Maxxis Minion DHF
Otrzymując prestiżową nagrodę Editors' Choice Award, straciliśmy rachubę, ile razy ta opona ratowała nasze wyściełane irchą tyłki. Jest w stanie dosłownie polepszyć warunki na szlaku. Podczas historycznej letniej suszy szlaki rowerów górskich były tak zniszczone i piaszczyste, że zaczęliśmy żałować, iż nie przydzielono nam recenzji sprzętu wspinaczkowego. Mieliśmy już tego dość. Wtedy przejechaliśmy się na Minionie DHF.
Nagle zabawa na rowerze stała się o wiele mniej zależna od warunków. Zamiast czuć się jak maluchy walczące w piaskownicy z plastikową łopatką, czuliśmy się jak operatorzy buldożerów. Opona ta była tak dobra podczas suchego lata, że nasza pasja do niej rosła wraz ze zmianą pory roku i pojawieniem się wilgoci. Wyglądało na to, że bez względu na to, czym rzucaliśmy w tę oponę, ona witała to z otwartym bieżnikiem i błagała o więcej.